Agnieszka Chylińska i jej mąż od kilku miesięcy przeżywali kryzys. Chylińska nie kryła przed dziennikarzami, że ma problemy w małżeństwie. Czy kryzys został zaż
Agnieszka Chylińska w 2010 roku wyszła za mąż za Marka, z którym ma trójkę dzieci. Kim jest mąż artystki i czym zajmuje się na co dzień? Co wiadomo na jego temat? Chylińska ma na swoim koncie całe mnóstwo sukcesów. Gwiazda od lat plasuje się w czołówce najlepiej zarabiających polskich artystek. Na jej koncerty przychodzą tłumy, a płyty sprzedają się jak ciepłe bułeczki. W karierze zawodowej gwiazdę wspierają najbliżsi – matka, trójka dzieci i mąż. Co wiadomo na temat tego ostatniego?Chylińska niezwykle rzadko dzieli się historiami z życia osobistego. Na przestrzeni lat zdradziła jednak kilka informacji na temat swojego partnera. Dzięki temu wiemy nie tylko jak ma na imię, ale też czym się zajmuje i jak bardzo ważny jest w jej Agnieszki Chylińskiej i MarkaMarek, bo to o nim mowa, związał się z Agnieszką zaraz po rozpadzie Para poznała się w Petersburgu, po niedługim czasie zdecydowali się sformalizować swój związek. Ślub pary pozostawał sekretem przez kilka lat, informacja trafiła do mediów w 2012 roku, jednak szczegóły ceremonii do dzisiaj owiane są tajemnicą. Życie na gorąco twierdzi, że małżonkowie powiedzieli sobie tak w 2010 roku. Gdy po dwóch latach wszystko wyszło na jaw, do mediów trafił oficjalny komunikat:To prawda, Agnieszka i Marek wzięli ślub. Cieszą się i nawet trochę dziwią, że udało im się zachować tę wiadomość w tajemnicy – wyznała menadżerka i Marek mają syn Ryszarda oraz dwie córki Esterę i nazywa się mąż Agnieszki Chylińskiej?Gdy Chylińska jest w trasie, albo na planie programu Mam talent, dzieci wówczas pozostają pod opieką jej ukochanego, który jest jedną z bardziej tajemniczych postaci związanych z polskim show-biznesem. W branży mówi się o nim Marek Cygan, a to ze względu na romskie pochodzenie w związku – prawda czy fałsz?Swego czasu plotkowało się, że para przechodzi kryzys w małżeństwie, a o problemach w relacji Agnieszka opowiedziała w tekstach do piosenek z płyty Forever Child:Zawsze pisze o sobie. Dzisiaj w wieku 42 lat, mam taki etap, że ja w końcu pomyślałam: mam to gdzieś. Chcę wydać prostą i szczerą płytę. Oczywiście moi bliscy wiedzą, że lubię powrzeszczeć, a potem wstaje o 5 i układam te dziecięce ubranka. Chciałam sobie to po prostu wykrzyczeć – przyznała podczas wizyty w Dzień Dobry TVN. Zwłaszcza, że Chylińska i Cygan bardzo dobrze czują się w swoim towarzystwie:Ja tak gadam, gadam, ale jesteśmy, trwamy, mamy troje dzieci. On wiedział zresztą z kim ma do czynienia, więc niech teraz nie ma do mnie żadnych pretensji – zdradziła kilka miesięcy później u Kuby zajmuje się mąż Chylińskiej?Okazuje się, że Marek nie pcha się do świata show-biznesu, bo zajmuje się czymś zupełnie innym niż jego sławna żona. Jest informatykiem – w swojej branży ma opinię „magika od grafiki”. Niewykluczone więc, że to jemu Agnieszka Chylińska zawdzięcza tak fantastyczne oprawy wizualne swoich projektów. W końcu kto lepiej mógłby zrozumieć pozytywnie zakręconą artystką jak nie jej własny mąż? 🙂Zobacz: Cudowna dieta Agnieszki Chylińskiej to jedna wielka ściema! Całe oszustwo wreszcie wyszło na jaw!Zobacz: Agnieszka Chylińska bezbłędnie wykpiła połowę polskiego Internetu! Blogerki będą na nią wściekłe [WIDEO]Zobacz: Wychudzona Céline Dion zafundowała sobie mroczny makijaż oraz szałową fryzurę! Wygląda jak klon Agnieszki Chylińskiej!Agnieszka Chylińska z mężemAgnieszka Chylińska - Mam TalentAgnieszka Chylińska w różowych glanachTila NowakAlbert Einstein twierdził, że każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru: jesteśmy albo pełni miłości albo pełni lęku. Ja wybieram miłość: do świata, do ludzi, do zwierząt, do słońca i dobrego jedzenia (najlepiej tajskiego). A jeśli o miłości mowa, moją największą są książki. I poezja Marii Pawlikowskiej Jasnorzewskiej i Haliny Poświatowskiej. Plus muzyka. Nie tylko dlatego, że łagodzi obyczaje – dostarcza też mnóstwa wzruszeń i okazji do przemyśleń.
Właśnie go szukam. Nawet się doczytałam, że mój tata go zaakceptował, a nawet nie chce mi powiedzieć ani grama prawdy, gdzie on jest, co się z nim dzieje. Nie wiem, szukam człowieka – powiedziała Justyna Żyła. Jak widzicie, Justyna Żyła wciąż nie znalazła więc nowej miłości.
To właśnie im Natalia Kukulska zawdzięcza zmianę wizerunku z królowej rzewnych ballad w autorkę drapieżnego, nowoczesnego popu, i to właśnie do nich zapukała rockmanka po przejściach - Agnieszka Chylińska, chcąc nagrać rewolucyjną dla swojego wizerunku płytę. W wywiadzie udzielonym podczas warsztatów muzycznych Coke Live Fresh Noise, Bartek i Marek, czyli producencki duet Plan B postanowili opowiedzieć o tym, co u nich w studiu i w polskiej muzyce piszczy. Czy bycie producentem muzycznym w Polsce daje szanse na godziwe życie? BARTEK KRÓLIK: Kiedyś rozmawialiśmy z naszym kolegą, który zajmuje się masteringiem płyt. Przeliczenie profitów wygląda dość słabo, ponieważ, jak to się dzieje również w naszym przypadku, jedną płytę robimy około półtorej roku. Za taki okres pracy nad płytą, w Polsce dostaje się mniej więcej 40-50 tys. złotych. Jeśli rozłożyć to na miesiące w czasie półtorej roku, to wychodzi taka wyższa stawka z McDonald's. Jeśli nie dorabiasz w inny sposób, czyli np. nie grasz koncertów, czy reklamówek do mediów, to zarabiasz tyle, co sprzedawca w McDonald's. Natomiast mieszarka betonu, która wylewa beton pod fundament bloku, dostaje 20 tysięcy za jedno wylanie. W ten sposób taki dajmy na to deweloper zarabia w jeden dzień połowę tego co producent, przez rok zaznaczając, że nie jest przecież najlepszym fachowcem w swojej branży. Jest jednym z wielu. My, będąc w czołówce producentów w naszym kraju jesteśmy skazani na trudniejszą egzystencję. Dlaczego nagranie płyty jest tak czasochłonne? BARTEK: Musimy napisać dużo tekstów, które niosą konkretny komunikat - spójny z wizerunkiem budowanym przez artystę. MAREK "MARU$" PIOTROWSKI: Płyta to nie jest koncert, efekt pracy zostaje na długie lata. Oczywiście nie jest tak, że każdy potrzebuje tyle czasu co my. Niektórzy potrafią zrobić płytę w miesiąc. Po pierwszej edycji polskiego "Idola" był świetny komunikat prowadzącego: "za miesiąc ukaże się płyta Ali Janosz". Dla mnie było to kompletną abstrakcją! BARTEK: To było tak, że ona dostała gotowe kompozycje. Nikt tak naprawdę nie wiedział, jak w jej ustach będzie to brzmiało. Tymczasem my staramy się znaleźć nowy i ciekawy kontekst artysty i te poszukiwania trwają nieraz przez cały czas tworzenia płyty. MAREK: Zazwyczaj tworzymy płytę ponad jej długość, a potem jest ostra selekcja. Z dwudziestu utworów zostaje np. dwanaście. Po czym można stwierdzić, że dany producent jest dobry? MAREK: Musi mieć dobry warsztat i doświadczenie. BARTEK: I przede wszystkim być skuteczny. Czy z perspektywy czasu dokonana przez was "odmiana" Natalii Kukulskiej była skutecznym zabiegiem? BARTEK: Osiągnęliśmy założony cel, to na pewno. Spodziewaliśmy się, że być może zaowocuje to nieco większym sukcesem komercyjnym projektu, ale podstawowy cel na pewno został osiągnięty. Między innymi Natalia po raz pierwszy w swojej karierze dostała nominacje do Fryderyków i została dostrzeżona przez tą, "krytykancką" część branży. Ci ludzie docenili tę zmianę, powiew czegoś świeżego, że Natalia nabrała innego kolorytu. Muzyka się zmieniła, toteż zainteresowały się nią inne środowiska, bardziej, nazwijmy to, snobistyczne. Branża i tysiące słuchaczy w całej Polsce nie ustają w spekulacjach, co wyniknie ze współpracy Planu B z Agnieszką Chylińską. Poza kilkoma zabawnymi filmikami umieszczonymi przez was spontaniczne w internecie nie wiemy o tej płycie właściwie nic. Może to już czas, by uchylić rąbka tajemnicy? BARTEK: Nie ma szans! Wzniecanie tajemnicy jest również działaniem promocyjnym, toteż powiemy Ci tylko tyle… ile zechcemy powiedzieć. Agnieszka to prawdziwy tajfun. Jest bardzo inteligentna i jest zupełnie inną osobą, niż tą znaną nam z telewizji. Jest megaotwarta, szalenie kobieca. Jest też bardzo soulowa. Jeśli chodzi o naszą dotychczasową twórczość to jest to na pewno przełom. A skąd pomysł na taką egzotyczną współpracę? To wy zgłosiliście się do Agnieszki Chylińskiej czy to Chylińska uderzyła do Was? BARTEK: Okazało się, że ona znała teledysk do "My Music" [przeboju zespołu Sistars - przyp. i była jego zagorzałą fanką, razem ze swoją przyjaciółką. Kiedyś, na festiwalu w Sopocie podobno pytała o mnie, chcąc powiedzieć, że bardzo jej się ten numer podoba. Druga okazja nadarzyła się podczas nagrania programu "MTV Rockuje". Agnieszka dowiedziała się że jestem na sali, odnalazła mnie i po przywitaniu zwerbowała mnie do garderoby i powiedziała, że jest megafanką tego, co robimy i że chętnie nawiązałaby z nami współpracę. Zdradźcie w takim razie, kiedy przygotowywana przez was bomba wybuchnie… BARTEK: Bomba wybuchnie w październiku. Będzie to jednak wybuch stopniowy, bo wcześniej będą pojawiały się single. To będzie na pewno coś innego, coś czego nie było - sama muzyka będzie nowa i dla niej, i dla nas i dla całego polskiego rynku muzycznego. Warto zaznaczyć, że wszystkie piosenki będą miały teksty po polsku. Wasze koleżanki z zespołu Sistars - Natalia i Paulina Przybysz - wydały w ubiegłym roku płyty solowe. Która z nich bardziej się wam podobała? BARTEK: Bardziej zaskoczyła nas płyta Natalii. Taką Paulinę znaliśmy, bo takie piosenki robiła gdzieś w domowym zaciszu jeszcze w czasach, gdy działało Sistars. Natalia poszła o krok dalej. Zrobiła nu-jazzowo- soulową płytę. Przy pomocy Envee'ego, który doskonale wie, co jest obecnie grane w światowej muzyce. Producent nadał jej nowy kontekst. Ona osiągnęła top-level jeśli chodzi o swoje umiejętności wokalne. W Sistars Natalia była nieco ograniczona nieco popową konwencją zespołu. Na solowej płycie rozwinęła skrzydła. MAREK: W Sistars było w zasadzie troje wokalistów - Natalia, Paulina i Bartek. Na "Maupka Comes Home" uwaga skupiona jest tylko na Natalii. To jest jej wokalna płyta. W maju wyszła druga płyta zespołu Łąki Łan - Bartek jesteś basista w tym zespole. Opowiedz coś więcej o płycie "Łąkiłanda"… BARTEK: Tak, 8 maja, gdy zakwitły pąki pojawiło się na rynku coś dla wytrawnych smakoszy pyłku kwiatowego. 100 procent energii i ciekawych pomysłów. Bardzo ciekawe teksty, godne uwagi, bo tutaj język polski jest eksploatowany do granic możliwości, jest wręcz słowotwórstwo, coś podobnego do tego co robił kiedyś zespół Blenders, gdzie łączono język polski z angielskim i wychodził z tego dziwny fristajl wokalisty. Tutaj też są wyrazy dźwiękonaśladowcze, z tą różnicą, że wszystko jest napisane w języku polskim. Jest np. taki tekst [w promującym płytę singlu "Big Baton" - przyp. który jest niejako przedstawieniem całego zespołu: "Krów groove cię ośle pośle w zarośle, sielskie zielsko rwie cielsko wzniośle / Ślimokopa oblukaj gałą, fiko funk grają zgrają całą / Głowisz się? nie wiesz którędy Tędy owędy szwędo zapędy / W szuwara ruszaj, gnaj w tatarak. Patatataj dawaj, patatatak". Którego z producentów muzycznych w Polsce cenicie najbardziej? Jest to Bartek Dziedzic, który współpracował z zespołem Toronto i Lechem Janerką. Nie znamy się dobrze osobiście, ale jest to człowiek, któremu ze spokojnym sumieniem mógłbym powierzyć wyprodukowanie utworu. Cenię również Leszka Biolika, oraz Smolika, mimo iż nie są to do końca moje klimaty. Na świecie zaś są to Herbert i człowiek, który produkował płyty Michaela Jacksona - Teddy Riley. Czy nie boicie się, że jeśli osiągniecie założone cele i zdominujecie polski rynek muzyczny słuchacz będzie zmęczony brzmieniem Planu B, tak jak zdarzało się w to przypadku zagranicznych producentów The Neptunes czy Timbaland, którzy niemal "wyskakiwali z lodówki"? BARTEK: Niektórzy producenci bardzo sprytnie się zmieniają. Kiedy Neptunes mieli swoje 50 proc. muzyki w radio, a Timbaland zajmował niemal drugą połówkę, Pharrell zrobił płytę solową, która była totalnie undergroundowa. Timbaland z kolei zaczął inwestować w kwestie wizerunkowe, zaczął pokazywać się na produkowanych przez siebie teledyskach… Wy chcecie być równie widoczni? BARTEK: Tak już to robimy, jak w przypadku współpracy z Sokołem i Pono czy działalności z Łąki Łan. Chcemy pokazywać różne twarze, coś, co pokazuje nasz potencjał jeszcze szerzej. Wasz wymarzony artysta, na wspólną płytę. MAREK: Cały czas jesteśmy "upojeni" Agnieszką i nie zastanawialiśmy się jeszcze, co dalej. W przyszłości będzie to raczej druga płyta z Chylińską niż praca z kimś zupełnie nowym.
Przyciąga do ciebie szklane turkusowe oczy Esmeraldos z niesamowitym komfortem. Nie martwi się strasznie, jak to się skończy, bo i tak będzie cię miał. Jego jedyną troską jest zapewnienie ci miejsca do życia. Wygnanie z Dworu Cudów będzie wyzwaniem, ale jak powiedział: jest Cyganem; pozornie nie ma prawdziwego domu w jego krwi.
Agnieszka Chylińska dołączyła do grona gwiazd, które skomentowały wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Wokalistka po raz pierwszy zdobyła się na intymne wyznanie i opowiedziała o swojej dwójce chorych dzieci. Artystka na Instagramie po raz kolejny wprost przedstawiła swoje stanowisko. „Królowa łez” i królowa metamorfoz Agnieszka Chylińska! Agnieszka Chylińska o prawach kobiet Agnieszka Chylińska w niedzielę skomentowała decyzję Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej. „Jest taki moment, w którym robi się ciemno przed oczami i mnie się zrobiło ciemno przed oczami, jeśli chodzi o to, co się wydarzyło”, zaczęła swój wywód. „Nigdy się nie żaliłam i nigdy publicznie nie opowiadałam o tym, jak mi ciężko z tego tytułu, że dwoje moich dzieci są dzieciakami szczególnej troski. Nie przypominam też sobie jakoś bardzo, żeby ktoś mi w tym pomagał, wspierał jeśli chodzi o tzw. państwo”, mówi w nagraniu opublikowanych w social mediach. „Dlatego szczególnie mnie jako mamie jest trudno na to wszystko patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci niepełnosprawne, osoby niepełnosprawne w takim wymiarze, w jakim one powinny być zaopiekowane, a wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci. Zawsze uważałam, że jest to kwestia sumienia. Nie można nikogo do niczego zmuszać”, przyznała. Wokalistka nie kryła emocji: jestem przerażona tym, co się dzieje. Jestem zbulwersowana jako matka i jako osoba, która od lat boryka się z różnymi trudnościami związanymi z tym, że moje dzieci potrzebują więcej troski, więcej opiekowania, zaopiekowania. Szczerze mówiąc, gdyby nie prywatne czy społeczne placówki, czy miejsca, to byłoby mi bardzo ciężko. A przede wszystkim moim dzieciom”, powiedziała. Dziś zamieściła kolejny post, w którym otwarcie przyznała, że sama płodu z nieuleczalnymi wadami nie usunęłaby, co nie znaczy, że nie ma szacunku do osób, które się na to zdecydują: „Ja, Agnieszka Chylińska, jestem wierząca, nie usunęłabym chorego dziecka. Protestuję przeciwko atakowi, prześladowaniu i karaniu tych, którzy żyją i myślą inaczej”.
WPHUB. 19.09.2023 08:49. Mąż Chylińskiej zapytany o romans. "Doszły mnie takie informacje". 2. W sieci pojawiały się plotki na temat bliskiej relacji Agnieszki Chylińskiej z jej menadżerką. Joanna Ziędalska-Komosińska uznała, że warto odnieść się do tych spekulacji. Wszelkie wątpliwości zostały rozwiane.
"Dwójka z moich dzieci wymaga specjalnej troski" "Nigdy się nie żaliłam i publicznie nie opowiadałam o tym, jak jest mi ciężko, że dwoje dzieci są dzieciakami szczególnej troski. Nie przypominam sobie też jakoś bardzo, żeby ktoś mi w tym pomagał, wspierał, jeśli chodzi o tak zwane państwo. Polecamy: "Nie zrobiłabym aborcji, a wy nie nazywajcie mojego dziecka warzywkiem" Dlatego szczególnie mnie jako mamie jest trudno na to wszystko patrzeć i znosić fakt, że nie dba się o dzieci niepełnosprawne i osoby, w takim wymiarze, w jakim powinny być zaopiekowane, a wymusza się na kobietach rodzenie kolejnych chorych dzieci" - mówi artystka w opublikowanym przez nią filmie. "To kwestia sumienia, a nie zakazu" Chylińska podkreśla, że decyzję o aborcji zawsze uważała za kwestię sumienia każdego człowieka. Artystka zwraca także uwagę na fakt, że kobiety ze swoją decyzją zostają same i żyją z nią do końca swoich dni. Chylińska zastanawia się, co ukrywa się za decyzjami rządu, czy są dla nas przewidziane jakieś inne "niespodzianki". Polecamy: "Synek jeszcze się nie urodził, a ja już muszę myśleć, jak go pochować” Dalsza część tekstu pod materiałem wideo. "Chcę być za wolnością" "Jestem przerażona, zbulwersowana jako matka i jako osoba, która od lat boryka się z różnymi trudnościami z tym, że moje dzieci potrzebują więcej troski i zaopiekowania. Artystka podkreśla, że wspiera wszystkie kobiety, które dzisiaj rozpaczają i głośno o tym mówią. "Chcę być za wolnością wyboru z pełnymi jej konsekwencjami, które kobieta ponosi. Ale na litość boską nie możemy wymuszać decyzji. To jest nieludzkie i przeciwko temu protestuję" - komentuje. Link do całości wypowiedzi Agnieszki Chylińskiej znajdziecie pod tym linkiem.
Taka w końcu jest jej rola. Joanna Ziędalska-Komosińska, menedżerka Agnieszki Chylińskiej, postanowiła odnieść się do plotek i dotyczących pierwszego małżeństwa piosenkarki z
Tłumaczenie Antka Królikowskiego dotyczące walki sobowtórów prezydenta Rosji i Ukrainy rozgrzało internet do czerwoności. Obojętna na jego słowa nie pozostała także Maffashion. Jakie jest jej zdanie na temat kontrowersyjnej walki?Od kilku tygodni media rozpisują się o Antku Królikowskim. Najpierw głośno było o jego rozstaniu z Joanną Opozdą, które rzekomo spowodowane jest zdradą. Tym razem kontrowersje dotyczą gali Royal Division. Kilka dni temu aktor za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował, że został włodarzem federacji. W nowej roli zadebiutuje już 30 kwietnia w poprzedzającym galę, była konferencja, która odbyła się 2 kwietnia. To właśnie wtedy ujawniono, kto zmierzy się na ringu. W oktagonie pojawią się Boczeq, Piotr Charaziński, Julia Juchnowicz, Milena „Sztosiara” Jaworska, Czvjnik, Kornel Typa, Marcin Mazur, Michał Janicki, Dominik Grot, Tomek Olejnik, Bagieta, Marcin kontrowersje wzbudziła walka wieczoru. O zwycięstwo zawalczy sobowtór Władimira Putina z sobowtórem Wołodymyra Zełenskiego. Z uwagi na wojnę, która od kilku tygodni toczy się w Ukrainie, wielu nie było zadowolonych z tego Królikowski tłumaczy się z kontrowersyjnego pomysłuKrytyka związana z dziwacznym pomysłem spadła nie tylko ze strony internautów, ale również i gwiazd. Antek postanowił wytłumaczyć się z afery wokół walki i opublikował obszerny wpis, w którym próbował wyjaśnić swoje zamiary:Przepraszam Was, że nasza inicjatywa wzbudziła tyle emocji. (…)Rozumiem Wasze zaniepokojenie tą prowokacją, ale wierzę, że ta inicjatywa, w efekcie przyniesie wiele dobrego, bo przecież żadnej realnej walki sobowtórów nie będzie! – dalszej części opowiedział, dlaczego zdecydował się na taką prowokację:Nasza prowokacja wynika z tego, że w dzisiejszym świecie największą oglądalność i największe zasięgi, a co za tym idzie, największe możliwości finansowe dają kontrowersje, bo to one są dziś najbardziej pożądane przez Was, naszych odbiorców, o czym świadczy ogromny szum medialny. Chcemy zwrócić uwagę na to, co wyprawia się w Ukrainie i możemy zapewnić realną pomoc. To jest cel naszej akcji – zebranie środków na pomoc przyjaciołom z Ukrainy, z którymi jesteśmy całym wytłumaczyć się tym, że nie zajmuje się zawodowo sportem, ale ten pomysł wydał mu się strzałem w dziesiątkę:Jestem aktorem, filmowcem, nie zajmuje się zawodowo sportem, ale kiedy poznałem historie tej niezwykłej przyjaźni dwóch sobowtórów, wiedziałem, że musi usłyszeć o niej świat. Chyba się udało, chociaż poziom nienawiści skierowany w naszym kierunku mocno nas koniec dodał, że w związku z kontrowersjami, przyspiesza akcję i już w najbliższą sobotę odbędzie się druga gorzko o Antku KrólikowskimTłumaczenie Antka nie pomogło, a wręcz dolało oliwy do ognia. Na jego słowa obojętna nie pozostała Maffashion. Gwiazda postanowiła wyrazić swoje zdanie w sprawie i gorzko skomentowała działania Królikowskiego:To jest inny stan umysłu. Czytam i z każdym kolejnym zdaniem ogarnia mnie coraz większy wk(#%^. Według Antka to cały świat (nie tylko Polska) jest w błędzie i wyciągnęła pochopne wnioski… Post zaczyna się od „przepraszam”, a kończy na „przyspieszamy naszą akcję”. Akcję, która tak wszystkich boli, rani, czują niesmak, oburzenie i wstyd – napisała na zaczęła ironizować:A może to my wszyscy jesteśmy za głupi na inteligentny pomysł tej „federacji”?Okazuje się, że wpis aktora podniósł Julce ciśnienie na tyle, że nie mogła usnąć:Piszę to w emocjach o 3:00 w jest wasze zdanie na ten temat?Maffashion o Antku Królikowskim Maffashion o Antku Królikowskim Maffashion o Antku Królikowskim SebastianUkończyłem dziennikarstwo. Czasem mam wrażenie, że wiem o innych więcej, niż o samym sobie. Z tego powodu jestem tutaj i dzielę się z Wami najświeższymi newsami. To zajęcie pozwala na poszerzanie kreatywności.
Tak mocnego wywiadu nie było jeszcze w show-biznesie! Agnieszka Chylińska udzieliła go Kubie Wojewódzkiemu, Edwardowi Miszczakowi i Marcinowi Prokopowi. I ch
Agnieszka Chylińska o relacji z mężemKoniec plotek o kryzysie w małżeństwie Agnieszki Chylińskiej. Wokalistka, która jeszcze w zeszłym roku sugerowała w mediach, że jej małżeństwo znalazło się na zakręcie, nie mogłaby być obecnie bardziej szczęśliwa – wszystko przez jej męża, Marka, który ostatnio poświęca artystce bardzo dużo Chylińska przyznała się do poważnych problemów: “Teraz jestem na zakręcie”Jak donosi Fakt, para znalazła sposób na poradzenie sobie z kłopotami: Agnieszka czuła się zaniedbywana, bo mąż zajął się swoim życiem, więc Marek stanął na wysokości zadania i zaczął poświęcać jej więcej czasu. Podróżują razem, widują się na planie programu Chylińskiej, na jej koncertach. Wszystko wskazuje na to, że po „zakręcie” nie ma już samego zdania są znajomi Agnieszki:Marek na przykład zabiera dzieci i jedzie za Agnieszką na plan Mam talent. Poza tym chętnie wpada też na jej koncerty. Agnieszka mówi, że czuje się, jakby ich małżeństwo przeżywało drugą młodość – twierdzi informator gazetyMiejmy nadzieję, że ma rację. Para ma trójkę dzieci, więc dla nich warto było walczyć o związek, ale przede wszystkim szkoda spędzonych razem lat. Życzymy dużo szczęścia!Bardzo szczupła Agnieszka Chylińska na Superhit FestiwalAgnieszka Chylińska z mężemAgnieszka Chylińska z mężemAgnieszka Chylińska podpisuje płytę "Forever Child" w Empiku w Warszawie 2016Agnieszka ChylińskaElwira SzczepańskaZ wykształcenia polonistka, z zawodu redaktorka. Miłośniczka crossfitu i zdrowego stylu życia. Wielbicielka francuskiego kina, włoskiej kuchni i filmów Stanisława Barei.
zepi1W7. n0lr8b22ql.pages.dev/195n0lr8b22ql.pages.dev/292n0lr8b22ql.pages.dev/325n0lr8b22ql.pages.dev/57n0lr8b22ql.pages.dev/138n0lr8b22ql.pages.dev/103n0lr8b22ql.pages.dev/48n0lr8b22ql.pages.dev/98n0lr8b22ql.pages.dev/38
mąż chylińskiej marek jest cyganem